Odcinek 8: Dlaczego nie podejmujemy decyzji, które mogą wpłynąć na bezpieczeństwo firmy i rodziny?
- Dlaczego ludzie nie podejmują istotnych decyzji w życiu?
- Jak strach i przekonania mogą wpływać na podjęcie decyzji?
- Kiedy jest najlepszy moment na podjęcie decyzji?
Transkrypcja:
Cześć, witajcie w podcaście Sukcesja i Ubezpieczenia. Cieszę się, że jesteście ze mną i słuchacie moich treści.
Na początku krótka refleksja. Ja zanim zacząłem nagrywać swój podcast słuchałem innych podcasterów i w jednym odcinku pewien podcaster powiedział, że stanął przed wyborem typu nagrywać „to co się klika”, a tym „co chciałby nagrywać”.
I rzeczywiście nagrywając podcast wpada się w taką pułapkę tego, że chciałoby się tych wyświetleń w statystykach więcej i więcej i związku z tym człowiek zastanawia się jaki odcinek by się dobrze poniósł.
I ja jak zacząłem się zastanawiać nad tematem dzisiejszego odcinkiem to też wpadłem w tą pułapkę. Natomiast stwierdzam, że zamiast szukać odcinka, który byłby dobrze „klikał” wole mimo wszystko nagrywać o treściach, które według mnie są ważne w danym momencie.
Tym bardziej, że odcinek ma wychodzić często, bo co tydzień i tym bardziej nie chciałbym wpaść w pułapkę statystyk i być niewolnikiem szukania tematu, który być może mniej mnie interesuje, ale byłby dobrze klikany.
Wydaje mi się to też o tyle słuszne, że tematy z branży ubezpieczeń czy sukcesji nie są mocno poszukiwane w Google i naprawdę musiałbym bardzo dużo czasu poświęcać na znalezienie super hiper tematu odcinka, który byłby klikany. A nawet jakbym taki zrobił to treść w odcinku mogłyby być powierzchowna i taka sama jak wszędzie.
A tak jak będę nagrywał na tematy, które według mnie są ważne to dla mnie nagrywanie podcastu będzie prostsze i nie będę tego robił „na siłę”, a dla Was jako słuchaczy korzyścią będzie to, że będziecie mieć treści, z którą będziecie mogli coś zrobić.
Dlaczego ten temat jest ważny, aktualny lub interesujący?
Dobra. Tyle jeżeli chodzi o moją refleksie.
Przejdźmy do tematu odcinka: Dlaczego nie podejmujemy decyzji, które mogą wpłynąć na bezpieczeństwo firmy i rodziny?
Jako konsultant sukcesyjny często w pracy z klientami spotykam się z tym, że decyzje są przesuwane w czasie. O ile w kwestii zakupu ubezpieczeń przesuwają się one rok czy dwa to w kwestiach sukcesyjnych takie decyzje mogły się nawet przesuwać 5 czy 10 lat czy w ogóle może nie dojść do podjęcia decyzji o sukcesji firmy.
Temat jest o tyle ważny, że konsekwencje odraczania decyzji nie widać od razu. W sukcesji dopiero widać je właśnie po tych 10 czy nawet 15 latach. I wtedy okazuje się czy podejście prezesa typu „Zosia samosia” było słuszne. Czy niedopuszczanie nikogo do JEGO firmy była najlepszym rozwiązaniem.
Czy jednak dzielenie się wiedzą i władzą z którego składania się proces sukcesyjny mogłoby zaprowadzić samego prezesa i innych ludzi w inne lepsze miejsce.
Ale dobra.. dzisiaj porozmawiamy o tym, dlaczego nie podejmujemy decyzji, które mogą wpływać na nasze życie. Dlatego poruszę ten temat bo brak podjęcia decyzji to też decyzja, a odwlekanie jej w nieskończoność może spowodować, że konsekwencje mogą być nieodwracalne.
Brak ubezpieczeń może spowodować brak pieniędzy w razie choroby czy śmierci.
Brak planowania sukcesji może spowodować, że firma w której prezes urabia się po 14 godzin dziennie będzie po prostu do zamknięcia, bo nie będzie miał komu przekazać firmy.
I dlatego podzielę się 4 punktami, które mogą wypływać na podjęcie decyzji:
- Podjęcie decyzji jest trudniejsze niż jej niepodjęcie.
- Przekonania na dany temat.
- Obawa przed podjęciem decyzji.
- Czekanie na idealny czas na podjęcie decyzji.
Ok, to jedziemy z pierwszym punktem.
Segment 1: Podjęcie decyzji jest trudniejsze niż jej niepodjęcie
Stan obecny jest wygodniejszy niż zmiana.
Popatrzcie – jak przyjdzie do mnie agent ubezpieczeniowy, który porozmawia ze mną na temat ubezpieczenia i na koniec końców nie kupie ubezpieczenia to jeżeli nie podejmie decyzji o zabezpieczeniu rodziny to na następny dzień nie muszę nic z tym więcej robić. Problem niezabezpieczonej rodziny co prawda nie zniknął, ale ja już nie muszę o tym myśleć
Segment 2: Przekonania na dany temat
W sukcesji, króluje przekonanie że po naszej śmierci rodziny „jakoś się dogadają”. I te jakoś jest tak świetną wymówką, że nawet ciężko z nią dyskutować. No przecież to rodzina! Jakby mieli się nie dogadać? Przecież na pewno nie pokłócą się o pieniądze, no nie?
Bycie niewolnikiem przekonań, może powodować że nie mam gotowości do edukacji i do zmiany przekonań. Efekt może być taki, że bez edukacji będziemy trwać w starym paradygmacie na temat dziedziczenia, ubezpieczeń, biznesu z lat 90 i tego jak powinno się w nim działać.. i tak defacto nie będziemy widzieć powodu do podjęcia decyzji co do zmiany.
Segment 3: Obawa przed podjęciem decyzji
Po prostu boimy się podjęcia decyzji.
Czy prezes boi się podjąć decyzji? A jakbyś Ty się czuł gdybyś miał podjąć decyzje, która wpłynie na organizacje i na innych ludzi?
Im większe konsekwencje podjęcia decyzji tym większa obawa i szansa na odroczenie decyzji.
Tutaj ważnym elementem jest oczywiście ego i to czy konsekwencje źle podjętej decyzji będą widoczne na zewnątrz. Jeżeli tak to znowu – prawie na pewno decyzja zostanie odroczona w czasie, ALBO zrzucenie odpowiedzialności na kogoś innego za podjęcie tej decyzji. Na męża, żonę, prezes zrzuci odpowiedzialność na dyrektora, dyrektor na handlowca. No bo co? Ewentualnie go zwolni i tyle.
Także strach przed okazaniem się niekompetentnym jest paraliżujący.
Dlatego praca konsultant polega na tym, żeby przeprowadzić klienta z punktu A do B w bezpieczny sposób, bo pokonywał tą drogę już wiele razy i dlatego szuka się wsparcia w rożnej maści konsultantach.
Segment 4: Czekanie na idealny czas na podjęcie decyzji
Czyli już jestem świadomy, że muszę podjąć decyzję, ale jeszcze czekam bo muszę sprawdzić jeszcze milion rzeczy, przeczytać 30 artykułów, przesłuchać 100 podcastów bo jeszcze czegoś mogę nie wiedzieć i nie podejmę tej NAJLEPSZE decyzji. Czyli niby wiem, że muszę podjąć decyzję i nawet bym chciał, ale jeszcze czekam i czekam, aż z gorącego stanę się chłodny w danym temacie i w końcu porzucę podjęcie decyzji.
A mówimy przecież o decyzjach, które mogą wpłynąć na bezpieczeństwo mojej firmy, rodziny.
Dobra. To tyle w dzisiejszym odcinku. Czas na podsumowanie.
Podsumowanie
W dzisiejszym odcinku dowiedziałeś się, co może wpływać na to czy podejmiesz jakąś decyzję czy nie. Natomiast chciałbym Was zostawić z takim wnioskiem z tego podcastu, że niepodjęcie decyzji to też decyzja.
A konsekwencje odwlekania decyzji pojawią się w najmniej przyjaznym dla nas momencie. I to nie tylko w kwestii sukcesji czy ubezpieczeń, ale w życiu prywatnym czy zawodowym. Zazwyczaj procesy myślowe będą podobne niezależnie od sytuacji.
Jeżeli macie aktualnie w swojej firmie, życiu decyzję do podjęcia to może warto wziąć kartkę, długopis i wypisz 3 powody, dlaczego nadal zwlekasz z podjęciem decyzji. Wybierz jeden w Twoim opinii najważniejszy i zastanów się z nim jak sobie z nim poradzisz – po prostu rozpisz to sobie jak poradzisz sobie z tym jednym powodem.
Zachęcam Was do napisania do mnie na temat swoich refleksji odnośnie podcastu. Nic nie daje większej mobilizacji do nagrywania niż to jak ktoś przesłucha odcinek i podzieli się swoimi przemyśleniami. Chętnie chwilę porozmawiam na temat podcastu 🙂